Intratna posadka dla syna Kamińskiego. Zarabia więcej niż prezydent i premier razem wzięci
Kacper Kamiński, syn koordynatora ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, jest doradcą wicedyrektora Banku Światowego. Tą niezwykle intratną posadę otrzymał dzięki poparciu szefa Narodowego Banku Polski Adama Glapińskiego.
W lipcu funkcję wicedyrektora wykonawczego w BŚ objęła z ramienia NBP Katarzyna Zajdel-Kurowska, która wcześniej sprawowała obowiązki wiceprezes polskiego banku centralnego, a więc Glapińskiego. Na jej doradcę NBP zarekomendowało, a praktyka Banku Światowego jest taka, że nie kwestionuje rekomendacji doradców banków narodowych, syna słynnego ministra.
Niespełna 29-letni Kacper Kamiński może mówić o niebywałym szczęściu. Mimo młodego wieku zarabia bowiem około 45-50 000 zł miesięcznie, czyli więcej niż premier i prezydent razem wzięci.
Obaj Kamińscy zaprzeczają, iż wpływy tego Kamińskiego seniora miały jakikolwiek wpływ na wybór doradcy Zajdel-Kurowską. Zgodnie twierdzą, że jedynym kryterium były kompetencje. Kamiński junior skończył bowiem studia prawnicze, a po nich przez 3,5 roku pracował w Parlamencie Europejskim. To ma być wystarczającym doświadczeniem, by doradzać prezesom banków.
Smaku sprawie dodaje fakt, iż w zakresie kompetencji koordynatora ds. służb specjalnych mieści się również m. in. kontrola działalności KNF, którego szefem do niedawna był człowiek prezesa Glapińskiego. Stąd wątpliwości, czy Kamiński nie wiedział wcześniej o „akcji Zdzisław” (przejęcia banków Leszka Czarneckiego za 1 zł).
Źródło: money.pl
Jeśli doceniasz moją pracę, wrzuć coś na tacę:
32 1600 1462 0008 4922 6950 0011
BNP Paribas