Lotnisko w Radomiu upadło, ale… powróci po wydaniu na niego 500 000 000 zł

fot. Wikipedia / CC-BY-SA

Lotnisko w Radomiu, słynące z tego, iż żadne samoloty z niego nie latają, złożyło dzisiaj wniosek o upadłość. Mimo to wkrótce odżyje. Co więcej państwowa spółka Polskie Porty Lotnicze wpompuje w nie 500 000 000 zł.

Jak dotąd działalność Portu Lotniczego Radom kosztowała podatników 120 000 000 zł. W żadnym roku funkcjonowania nie przyniosło zysku, a jego największym sukcesem było… uruchomienie regularnego połączenia. Niestety po zaledwie kilku tygodniach zostało zlikwidowane, gdyż samolotami latały pojedyncze osoby.

Teraz obiekty po lotnisku ma przejąć spółka PPL zarządzająca kilkoma polskimi portami lotniczymi, w tym warszawskiego Okęcia. Według pomysłu jej władz Radom ma być lotniskiem zapasowym dla Warszawy. Nim to się jednak stanie konieczne jest przeprowadzenie wielu inwestycji, w tym wydłużenie pasa startowego, które mają kosztować 500 000 000 zł. 

Źródło: money.pl

Jeśli doceniasz moją pracę, wrzuć coś na tacę:

32 1600 1462 0008 4922 6950 0011

BNP Paribas

Może Ci się również spodoba