Setki tysięcy złotych do kieszeni, czyli o co chodzi w polityce…

fot. MAP / Wikipedia / CC-BY-SA
Dla wschodzącej gwiazdy PiS Janusza Kowalskiego walka z opozycją ma wymiar nie tylko ideologiczny, ale również ekonomiczny. Co roku zarabia bowiem dzięki sprawowaniu władzy przez swoją partię setki tysięcy złotych.
Oświadczenie majątkowe polityka PiS stanowi doskonałe wyjaśnienie o co tak naprawdę toczy się walka partii rządzącej z opozycją. Kowalski podał w nim bowiem dochody jakie osiągnął w czasie rządów PiS. A te są niemałe.
- 279 032 zł jako członek zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych,
- 18 822 zł jako członek rady nadzorczej Poczty Polskiej w okresie od października 2017 roku do lutego 2018 roku,
- 111 828 zł jako członek rady nadzorczej KGHM Polska Miedź S.A. w okresie od lipca 2017 roku do końca 2018 roku,
- 3 739 zł jako prokurent PGNIG w okresie od grudnia 2015 roku do lutego 2016 roku.
Łącznie Kowalski w państwowych spółkach zarobił za rządów PiS 413 421 zł w niewiele ponad 3,5 roku. Dla porównania polityk wykazał dochód z działalności gospodarczej na poziomie… 15 098,85 zł oraz 62 zł z tytułu praw autorskich.
Strumień pieniędzy podatników wciąż płynie do portfela Kowalskiego. W ubiegłym roku został bowiem wybrany posłem z ramienia Solidarnej Polski oraz powołany na stanowisko wiceministra aktywów państwowych. Tym samym co miesiąc na jego konto wpływa co najmniej 10 000 zł netto.
Kowalki, który w ostatnim czasie zdobywa sławę ostrmi antyopozycyjnymi wypowiedziami, jest prawdziwym politycznym obieżyświatem. W swojej karierze był w 5 partiach w tym w PO i w PiS.
Źródło: Imperium Marnotrawstwa
Jeśli doceniasz moją pracę, wrzuć coś na tacę:
32 1600 1462 0008 4922 6950 0011
BNP Paribas