Szydło jak Kaczyński. Podatnicy słono płacą za jej ochronę

fot. Piotr Drabik / flickr.com / CC-BY-SA
Mimo odejścia z rządu Beata Szydło wciąż jest chroniona przez Służbę Ochrony Państwa. Oznacza to dla podatników wydatek rzędu 2 000 zł dziennie.
Zgodnie z ustawą o SOP, służba ta ochrania prezydenta, premiera i wicepremiera maksymalnie do miesiąca od odejścia ich z urzędu. Była wicepremier przestała pełnić tą funkcję 4 czerwca co oznacza, iż po 4 lipca nie powinno już być przy niej państwowych ochroniarzy. Tymczasem 8 lipca, podczas wizyty Szydło w Węgrowie, towarzyszyli jej oficerowie SOP.
Ustawa przewiduje jednak wyjątek, z którego korzysta obecna europoseł. Otóż minister spraw wewnętrznych, którym obecnie jej koleżanka byłej premier Elżbieta Witek, może objąć ochroną dowolną osobę „ze względu na dobro państwa”.
Jak udało się dowiedzieć portalowi tvn24.pl, przy założeniu, iż Szydło asystuje jeden ochroniarz oraz kierowca, to dzienny koszt ochrony wynosi 2 000 zł wraz z uwzględnieniem kosztów eksploatacyjnych i delegacji.
Źródło: tvn24.pl
Jeśli doceniasz moją pracę, wrzuć coś na tacę:
32 1600 1462 0008 4922 6950 0011
BNP Paribas